Moze chodziło o fakt że koty są często symbolem demonicznym - jako znak szatana itp.
Za to w niektórych wierzeniach są uważane jako strażnicy wiec mam skromną teorię że zabiła go i w ten sposób przełamała niewielką barierę przez co mogła bardziej straszyć głównych bohaterów. Ale to tylko teoria :D
Mogła go tez zabić, bo to budowało napięcie i poczucie niepokoju ;) i tak miała w scenariuszu
zwierzęta w horrorach są jak czarni- zawsze obrywają pierwsze i to bez powodu. Tak już jest ¯\_(ツ)_/¯
Koty w podaniach z czasów średniowiecza były utożsamiane z czarną magią i wiedźmami. Ergo; koty miały jakieś powiązanie z siłami nadprzyrodzonymi, ponieważ obcowały z wiedźmami jako pupile. W starożytnym Egipcie wierzono że koty (jako święte w tamtejszej tradycji zwierzęta.) mogą strzec zmarłych. Wydaje mi się że z takich przypadków mogli wychodzić scenarzyści filmu, umieszczając kota w historii. W pierwszym akcie filmu, gdy ciało Jane Doe zostaje przywiezione do kostnicy, kot zaczyna agresywnie syczeć. Z późniejszej części filmu wynika że Jane Doe, "nadal żyje". Kot najwidoczniej to wyczuł i został później śmiertelnie zraniony (w jakiś sposób, nie przedstawiony w filmie) przez Jane Doe.